Logo
  • PTTK
  • ROT
  • Logo powiatu ostrowieckiego
  • Logo miasta Ostrowiec
  • Miejskie Centrum Kultury

Bałtów

Informacje praktyczne

  • Informacje szczegółoweZwińRozwiń
    • Powiat:
      ostrowiecki
    • Gmina:
      Bałtów
    • Adres:
      Bałtów
    • Region turystyczny:
      Ostrowiec Świętokrzyski i okolice
  • Opis

    Bałt, błoto i diabeł, czyli o Bałtowie sprawa


    Mariola Chodzińska, Bałtów


    Dawno, dawno temu wśród zielonych łąk i lasów nad rzeką Kamienną położona była osada, z której wyroby garncarskie i metalurgiczne były znane w całej okolicy. Mieszkali tutaj wspaniali ludzie, którzy pomagali sobie nawzajem w trudnych sytuacjach. Mieli oni mądrego władcę - Bałta, który zarządzał płodną osadą I dbał o swoich poddanych. Jego rządy były sprawiedliwe. Każdy, kto zwrócił prośbą o pomoc, zawsze ją otrzymywał. Pewnego dnia zaczął padać deszcz. Nie była to zwykła ulewa. Padał tak obficie, że już po dwóch dniach na drogach wioski zaczęły tworzyć się bałty (z ukraińskiego błoto). Wszystko tonęło w wodzie. Ludzie załamywali ręce, nawet Bałt... Ludzie szeptali między sobą, że nadchodzi koniec świata. Nawet młynarz siedział w domu i czekał, aż skończy się niepogoda i będzie można wrócić do pracy. Kolejnego dżdżystego dnia, do młynarza zawitał piekielny gość    - diabeł.

     

    Skała wapienna zwana „Czarcią Stopką”

    Fot. Kamil Król


    Przyszedł do niego z kuszącą propozycją: Cofnę ulewy i wszystko będzie jak dawniej - rzekł - ale oddaj mi swą dusze.  Młynarz nie wiedział, co ma odpowiedzieć, więc poprosił biesa o dzień zastanowienia. Po odejściu czarta udał się, czym prędzej do Bałta z prośbą o radę. Razem obmyślili plan, którym chcieli przechytrzyć diabła. Następnego dnia młynarz spotkał się z czartem i przekazał swoje żądania Pierwszym zadaniem miało być wykonanie kładki nad rwącą rzeką - Kamienną.


    Bies uporał się z poleceniem w trzy dni, co bardzo zaskoczyło mieszkańców, gdyż oni nie mogli wykonać tej roboty już od dwóch miesięcy i to w kilkanaście osób. Następnym zleceniem było postawienie małej, ale solidnej chatki w jeden dzień. I z tym zadaniem diabeł się uporał.


    Ostatnie polecenie było zamysłem samego Bałta, dlatego też było najtrudniejsze i  niewykonalne. Czart miał wykąpać się w wodzie postawionej na stromej skałce. Owego dnia bies stawił się na umówione miejsce. Już włożył jedną nogę do misy i nagle... okropny pisk, nieziemskie wrzaski, diabeł odbił się z nogi, której nie włożył do misy, przeskoczył całe koryto rzeki, a zrobił to z taką szybkością, że ludzie dopiero po kilku minutach zorientowali się, że bies uciekł. Po całym zdarzeniu wszyscy zobaczyli tajemniczy ślad na skałce, okazało się, że jest to odbita stopa czarta. Długo jeszcze słychać było krzyki i odgrażania się piekielnego gościa, ale po kilku dniach wszystko umilkło, przestał padać deszcz, a Bałt nadal sprawował swoje rządy  w osadzie. To właśnie jego nazwisko i ówczesne błoto przyczyniły się do powstania współczesnej nazwy mojej rodzinnej miejscowości - Bałtowa. Legenda do dzisiejszego dnia brzmi na ustach mieszkańców wioski, a skałka nosi nazwę „Czarciej Stopy".

     

    Skała wapienna zwana „Czarcią Stopką”

    Fot. Kamil Król


    (Legendy i podania świętokrzyskie, pod red. A.Trukszyn, wydane przez WDK i Jedność, Kielce 2009)