Logo
  • PTTK
  • ROT
  • Logo powiatu ostrowieckiego
  • Logo miasta Ostrowiec
  • Miejskie Centrum Kultury

Sytuacja finansowa skarbu królewskiego za panowania Władysława IV Wazy

Kamil Król
Rozmiar tekstu:A-A+

Sytuacja finansowa skarbu królewskiego za panowania Władysława IV Wazy (1633-1648)

Władysław IV Waza jest często oceniany jako władca niegospodarny i rozrzutny. Mimo wszystko sytuacja finansowa króla nie była krytyczna. Wiadomo, że nie można porównywać dochodów Władysława IV z tymi, które uzyskiwał władca absolutny Francji- Ludwik XIV. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy była nieuporządkowana należycie gospodarka feudalna Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Pozycja króla w państwie zależy w dużej mierze od jego niezależności finansowej. Bilans środków pieniężnych monarchy należy podzielić na przychody i rozchody skarbu dworskiego, który był oddzielny od państwowego(od 1589 r. na Litwie i 1590 r. w Koronie). Niestety wiele ksiąg skarbowych zaginęło. W związku z tym dokładne ustalenie sytuacji finansowej skarbu królewskiego jest dla badaczy trudnym wyzwaniem. Historycy dysponują jednak zestawieniami budżetu monarchy, które były przedstawiane na sejmach przez podskarbich. Praca nad tymi dokumentami wymaga jednak daleko idącej krytyki, gdyż niektóre zestawienia wykazywały poważny deficyt, co utrudniałoby de facto optymalną egzystencję króla. Ponadto niektóre kategorie dochodów nie były księgowane, a w wielu przypadkach przedstawiano gwałtowne wahania bilansu, zarówno po stronie wydatków, jak i dochodów.


Skarb królewski zasilany był przede wszystkim dochodami z ceł, żup i ekonomii monarchy. Pierwsze z nich przynosiły Władysławowi IV około rocznie 130 000 złotych. Żupy solne dostarczały królowi 150 000 złotych. w ciągu roku, a ekonomie 230 000 złotych. Wśród dochodów monarszych należałoby także wymienić wpływy ze starostw niegrodowych. Wiadomo jednak, że 1/5 z nich była przekazywana do skarbu w Rawie, a pozostałe środki zatrzymywał dzierżawca królewszczyzn. Pieniędzy dostarczały także opłaty pobierane przy mianowaniu nowych urzędników oraz palowe gdańskie(po 100 000 złotych każde z tych kategorii).


Bardzo ważne znaczenie miały również wpływy z Litwy. Prawdopodobnie Władysław IV Waza uzyskiwał stamtąd jedynie opłaty z dóbr i ceł. Można oszacować te dochody na 300 000 złotych rocznie. Łącznie wpływy monarchy z Korony i Litwy wynosiły ponad 1 000 000 złotych. Należy jednak pamiętać, że dochody te w pewnych latach były większe lub mniejsze. Na przykład w latach czterdziestych skarb państwowy pokrył za zgodą sejmu długi królewskie, które wynosiły około 2 500 000 złotych, co przyniosło znaczne profity królowi.


Wysokość wpływów do skarbu królewskiego można ocenić po zestawieniu ich z wydatkami. Po śmieci Zygmunta III Wazy rozchody były dwukrotnie niższe od przychodów. Za panowania Władysława IV skarb królewski cierpiał jednak na niedostatek. Na kuchnię monarchy przeznaczano rocznie około 110 000 złotych, na korzenie i wina 30 000 złotych. Należy jednak pamiętać, iż poważna część zatrudnionych na dworze otrzymywała swoje wynagrodzenie w postaci pożywienia. Kolejną ważną pozycją wydatków była stajnia, która rocznie kosztowała skarb królewski około 50 000 złotych. Największe rozchody dotyczyły jednak pensji służby, wojska, urzędników i dworzan. Wynosiły one w przybliżeniu 150 000 złotych.


Ponoszono także wydatki na: posłanników z listami, komorników, kozaków, utrzymanie posłów cudzoziemskich i tych, którzy przybywali na sejm, a także na jałmużny. Wszystkie zsumowane pozycje dawały kwotę około 35 000 złotych. Łącznie wydatki skarbu królewskiego można oszacować na blisko 500 000 złotych. Należy jednak pamiętać, że taka kwota to tylko wartość orientacyjna. Wydatki mogły wzrosnąć nieoczekiwanie w przypadku przyjazdu ważnego posła, księcia, małżeństwa monarchy czy jego podróży. Ponadto Władysław IV często chciał zabłysnąć swoją szczodrobliwością wobec poddanych, zwłaszcza tych z najbliższego otoczenia. Król ponosił również wydatki na operę. 


Powyższe czynniki miały nota bene wpływ na zmniejszenie środków w skarbie. W takich sytuacjach zaciągano długi, najczęściej u jednostek. Najwięcej pożyczek udzielali królowi bogaci mieszczanie z takich ośrodków jak Gdańsk czy Toruń. Wśród wierzycieli byli również Żydzi. Wobec nich stosowano jednak wymuszenia jako rzekomą gratyfikację za hojność króla. Na przykład w 1636 r. Żydzi zapłacili Władysławowi IV 150 000 złotych za prawo przyznania im wolności osiedlania się w Warszawie. Monarcha zwracał się także o pomoc finansową do szlachty. Na sejmie w 1642 r. poruszono kwestię spłaty długów królewskich w wysokości 4 448 000 złotych. W związku z zaistniałą sytuacją w 1643 r. uchwalono poczwórne podymne, które przy równoczesnym opodatkowaniu Litwy mogło dać około 3 000 000 złotych. Król pożyczał także u swojej rodziny. Miał również długi wobec gwardii, której nie wypłacał żołdu.


Powyższa analiza wykazała, że sytuacja finansowa skarbu królewskiego za panowania Władysława IV Wazy nie była krytyczna. Nie można również stwierdzić, że Rzeczypospolita zaniedbywała swojego monarchę. Na sejmach podejmowano przecież decyzje, które dotyczyły spłaty długów Władysława IV Wazy. W trudnych chwilach król pożyczał pieniądze od osób prywatnych, takich jak mieszczanie czy szlachta. Należy także pamiętać, że Władysław IV Waza był władcą elekcyjnym, co dodatkowo osłabiało jego pozycję.


Opracowano na podstawie: Czapliński W., Władysław IV i jego czasy, Kraków 2008; Filipczak–Kocur A., Skarbowość Rzeczpospolitej 1587-1648, Warszawa 2006.

 

Portret Władysława IV Wazy autorstwa Petera Paula Rubensa (1624 r.)